Archiwa tagu: sąd

Jaworowicz i sprawa dla reportera o małym Rafałku

Historii rodziny Jabłeckich, Boliwijki i małego Rafałka ciąg dalszy. Sprawa jak będziecie Państwo mogli zobaczyć w załączonym video jest bardziej skomplikowana i niejednoznaczna.

Przypomnijmy historię: Syn Pani Kazimiery kilka lat temu podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych poznał kobietę z Boliwii. Po pewnym czasie urodził się im syn. Po powrocie do Polski rodzice dziecka rozstali się. Początkowo dziecko zostało przyznane ojcu, jednak w drugiej instancji sąd przyznał opiekę matce. Teraz trwa walka między rodziną ojca a matką Rafała o prawo do dziecka. Problem jest złożony, dla tej rodziny byłoby najlepiej gdyby cały szum medialny ucichł, a niezawisły sąd w końcu sprawiedliwie rozwiązał sprawę. Tymczasem mamy dwie decyzje: sąd I instancji uznaje prawa ojca, natomiast II instancji przyznaje prawa matce, takie decyzje nie wpływają pozytywnie na zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Ponieważ mam przeczucie, że ta sprawa może być wykorzystywana jak sprawa „Małej Madzi” z Sosnowca jako kolejny temat zastępczy, wiedząc, że czytają nas inni dziennikarze apeluję o zostawienie tej rodziny w spokoju. To jest sprawa rodzinna, nie można manipulować też emocjami ludzi dla doraźnych celów marketingowych.

Film warto obejrzeć, ponieważ daje nam to inny obraz sprawy niż puste demotywatory z podobizną Jabłeckiego puszczane, a potem bezmyślnie udostępniane na profilach społecznościowych. Pamiętajcie Państwo o jednym “Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni”.

Film z programu Elżbiety Jaworowicz sprawa dla reporterów nie jest już dostępny!

Info własne / TVP SA

Dwie kolizje i siedem uszkodzonych samochodów

Siedem uszkodzonych samochodów to bilans kolizji drogowych spowodowanych przez dwóch pijanych kierowców. Teraz za swoje postępowanie nieodpowiedzialni kierujący odpowiedzą przed sądem.

Pierwsza kolizja wydarzyła się 5 stycznia przed południem, w miejscowości Winna Poświętna, w gminie Ciechanowiec. Zgłaszający zdarzenie 76-letni mężczyzna twierdził, że jechał polonezem, w kierunku Ciechanowca. W pewnym momencie, w kierowane przez niego auto uderzył inny samochód, którego kierowca nie zatrzymał się i odjechał. 76-latek nie był w stanie podać numerów rejestracyjnych ani marki pojazdu sprawcy kolizji. Wysokomazowieccy policjanci po kilkudziesięciu minutach ustalili samochód oraz dane personalne kierowcy, który spowodował zgłaszane zdarzenie. Okazał się nim 34-letni mężczyzna, mieszkaniec jednej z pobliskiej wsi. Przyznał się policjantom, że jadąc suzuki w miejscowości Winna Poświstna uderzył w poloneza, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia, gdyż jak twierdził “był po kielichu”. Mundurowi zbadali jego stan trzeźwości. Alkomat wykazał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Do drugiego zdarzenia doszło 6 stycznia po północy w miejscowości Wnory Wiechy. 24-latek wyjeżdżając oplem z parkingu, sprzed sali dyskotekowej uszkodził aż cztery zaparkowane tam samochody. Został zatrzymany przez wysokomazowieckich policjantów. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Teraz obaj nieodpowiedzialni kierowcy za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.

winna_pol_1

winna_suz_2

wnory_opl_3

oficer prasowy KPP w Wysokiem Mazowieckiem, podlaska.policja.gov.pl