Nie milkną echa ostrej wymiany zdań pomiędzy radną miasta Haliną Roszkowską a burmistrzem Jarosławem Siekierko, do której doszło na ostatniej sesji rady miasta Wysokie Mazowieckie. Obydwie strony konfliktu złożyły wzajemne doniesienia do Prokuratury Rejonowej o możliwości popełnienia przestępstwa. Pokazujemy Państwu demokrację w naszym lokalnym wydaniu.
Sprawą poza lokalnymi portalami internetowymi zainteresowały się Polskie Radio Białystok oraz Gazeta Współczesna. Relacjonując nie udało się dziennikarzom tychże mediów skontaktować z radną Roszkowską ponieważ numer telefonu, który otrzymał dziennikarz od Biura Rady Miasta Wysokie Mazowieckie… nie działał. Przypadek? Dlatego też, mając na uwadze rzetelność dziennikarską publikujemy poniżej oświadczenie Pani Haliny Roszkowskiej, które napisała w komentarzu pod poprzednim tematem w przedmiotowej sprawie.
Zaznaczamy, iż radna Roszkowska nie jest w żaden sposób związana z naszą redakcją, osobiście jej nie znamy, jednak bardzo często udziela się na łamach naszego portalu, wysyłając emailem artykuły, informując mieszkańców o bieżących i ważnych jej zdaniem sprawach z życia miasta w dziale Mieszkańcy Piszą oraz w komentarzach. Czytając protokoły z sesji rady miasta Wysokie Mazowieckie mimo różnic w naszych poglądach na wiele spraw, szanujemy i doceniamy jej dociekliwość, odwagę oraz dążenie do prawdy dla dobra wspólnego przez nią rozumianego, nawet wbrew wszystkim i naciskom z wielu stron. Bowiem jednym z głównych zadań rady miasta, opisywanym w ustawie jest pełnienie funkcji kontrolnej wobec władzy wykonawczej, którą stanowi osoba burmistrza. Już w XIX w. Lord Acton argumentował, że „Każda władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie” więc po to w demokracji jest opozycja, że znając ułomną w wielu sprawach jeśli chodzi o pieniądze naturę człowieka, stanowi ważny czynnik kontrolny wobec władzy wykonawczej.
Niestety dla naszego kraju, zarówno ta wielka polityka, jak i ta nasza mniejsza, lokalna zaczyna się coraz częściej opierać na emocjach. Zamiast tonować emocje i rzeczowo odpowiadać na argumenty, mamy w wielu sprawach festiwal krzyku i cynizmu, straszenia anonimami, prokuraturą, rozpuszczanie plotek i obrażanie się. Dodatkowo angażowany jest do walki politycznej wymiar sprawiedliwości oraz służby, wykorzystywanie kruczków i luk w prawie.
Mimo tego wszystkiego cieszą niezmiernie wyniki naszej sondy internetowej, na pytanie:
Czy anonimy pisane do władz i ich upublicznianie to brudny element kampanii politycznej?
Tak ( głosów: 103 )
76.9 %
Nie ( głosów: 22 )
16.4 %
Trudno powiedzieć ( głosów: 9 )
6.7 %
Oddanych głosów: 134
Oznacza to, że mamy w miarę zdrowe lokalne społeczeństwo. Zdecydowana większość źle odbiera taki sposób uprawiania polityki, w którym pomawia się kogoś anonimem, bez pokrycia w faktach.
Prezentujemy oświadczenie Radnej Haliny Roszkowskiej:
„Szanowni Państwo!
Po przeczytaniu artykułu pt. “Anonim poróżnił samorządowców” w Gazecie Współczesnej pragnę poinformować, iż p. burmistrz Jarosław Siekierko w dalszym ciągu mnie obraża, pomawia, świadomie kłamie, sugeruje opinii publicznej popełnianie przeze mnie niecnych czynów itp. i robi to z premedytacją w prasie.
Tymczasem niepodważalnym dowodem w tej sprawie jest nagranie z obrad sesji.
Możemy z niego się dowiedzieć :
- nie obrażałam p. radnej Zdziarskiej, tylko zaproponowałam aby sama zrezygnowała z bycia członkiem Komisji Rewizyjnej Rady Miasta , bo są powody,
- nie odczytałam anonimu sama, tylko ustosunkowałam się do niektórych punktów w sprawach różnych,
- nie prowadziłam żadnej zbiórki publicznej, acz zaproponowałam radnym, aby wsparli wypoczynek letni dzieci organizowany przez siostry zakonne poprzez podarowanie 20zł /5 osób przekazało mi po 20zł, pieniądze przekazałam siostrze zakonnej, która złożyła podziękowanie na ręce radnego Borka, a ten na sesji wręczył darczyńcom laurki od dzieci
- słysząc na sesji Rady Miasta z ust p. dyrektor SPnr1,że w świetlicy socjoterapeutycznej jest bardzo trudna sytuacja finansowa i nie ma pieniędzy na paczki świąteczne dla dzieci zachowałam się identycznie jak poprzednio /zaproponowałam radnym abyśmy wspólnie pomogli i ze swoich diet podarowali po 30zł, tak też się stało ,390zł od radnych wpłaciłam na konto szkoły /.
Z poważaniem Halina Roszkowska”
Dla równowagi, warto przeczytać artykuł dziennikarza Gazety Współczesnej Jedna sesja. Dwa zawiadomienia do prokuratury.
Żeby ułatwić czytelnikom, którzy nie czytali poprzedniego artykułu o tej sprawie, zachęcamy do zapoznania się również z nim radna Roszkowska vs burmistrz Siekierko
Prosimy o kulturalną i rzeczową dyskusję w komentarzach. Zachęcamy również do napisania artykułu, wystarczy wysłać na naszą skrzynkę kontaktową
Do wyżej .Co ty opowiadasz?Toż Siekierko mówił , że Zdziarska przywiozła z Holandii jakieś stare graty , łachy i poszczerbione talerze.Zobacz tego badziewia nikt w Mazowiecku nie znalazł , a ty dopatrzyłaś się ładunku w Grajewie.Chyba jest coś na rzeczy z transportem poza miasto.
Roszkowska gdyby była mądra to powinna pozgłaszać te wszystkie sytuacje do prokuratury, a calą tą sytuację aż od wymuszania na niej fałszowania dokumentów przetargowych jak byla dyrektorem opisać i wysłać do Ministra Gowina , a nie się tłumaczyć.
Pani Roszkowska pisze, że pan burmistrz był uprzejmy…Faktycznie, uprzejmość wysokiej klasy, adekwatna do wykształcenia i wzrostu. To ten człowiek, który roznosił anonimy w wiadomym celu. Prowokacja, która przyniosła mu niechlubną sławę. Pan radny zadaje dociekliwe pytania. czy nie wstyd panu, praktykującemu katolikowi drwić ze zmarłych? Uzyskał pan pełną radochę, by ucieszyć swego pryncypała? A Roszkowska do … prokuratora! Co się dzieje w Wysokiem? Panowie, trzeba mieć klasę. Ale z tym trzeba się urodzić. tego nie można kupić. Czy macie świadomość, że wam tego brakuje i wystawia was na pośmiewisko? Jest takie powiedzenie:szlachectwo zobowiązuje. Dodam: nie wszystkich, tylko szlachetnie urodzonych.
Wyczaili rzekę miodem płynącą tj darczyńców z Holandii, kraju o wyższym statusie materialnym.Ludzie z tamtąd chętnie dzielą się rzeczami które im się znudziły a są w bardzo porządnym stanie/ ludzie p. Zdziarska widzieli meble z pierwszego tira, chcieli od pani kupić ale pani wolała umeblować nimi swoje mieszkanie/ i ani im w głowie taka myśl nie powstanie , że ich szczodrobliwość wykorzystywana jest w tak niecnym celu.Zdobądżcie adres tych darczyńców , czas najwyższy ich uświadomić!!!!
Na sesji Rady Miasta dyskutowali o anonimie i rodzinie radnej Roszkowskiej i jak dobrze czytam o nieżyjącej jej matce???????.Aż się wierzyć nie chce.Chyba ktoś rozum postradał?.A co do tego “bagna” mieszać jeszcze prokuraturę, wcale nie pojmuję.Za co tej władzy płacimy ???teraz mamy dobry przykład.Prawo nie pozwala na odwołanie Roszkowskiej , to zastosowali bezprawie i co im kto zrobi????.Tacy są mocni , że nie liczą się z nikim i niczym
Prokuratura ma wyjaśnić czy Decewicz jest chamem?- to śmieszne , co będzie jeśli zjawi się dwudziestu świadków twierdządzych , że Decewicz to cham? Czy prokuratura im uwieży? Bardziej wskazane by było aby prokuratura wyjaśniła sprawę działalności gospodarczej Zdziarskiej -skoro wzieła na nią dotację a działalności nie prowadziła to jest to świadome wyłudzenie poństwowej dotacji (wydanie tych pieniędzy na instalacje sanitarne we własnym domu nie jest działalnością gospodarczą!) Może wreszcie ktoś się tym zajmie!
Działalność gospodarczą prowadzimy aby osiągnąć zyski. Gdzie w oświadczeniu Zdziarskiej są pokazane przychody z tej działalnosci?
Antoniusz , jak śmiesz pytać o takie rzeczy?
Tu nie ma co pytać. Tu trzeba zawiadamiać.
ANTONIUSZU jakis ty niekompetentny i leniwy,potrafisz tylko obrazac iplesc bzdury.Gdybys troche poczytakl o stowarzyszeniu to znalazlbys fundacje holenderska ,a nawet ,ze holendrzy byli tu z jednym z transportow.Obejrzeli sprawdzili przekazali osobiscie wiele rzeczy i odjechali zapraszajac po nastepne.Latwiej jest Antoniuszu napluc komus w twarz nie znajac faktow.Ja znalazlam takie informacje ,a nawet zdjecia.
Zobaczymy jak Roszkowska w tych sprawach zawiadomi prokuraturę no i wtedy jest nadzieja że tą sprawę dostanie jakiś przyzwoity i uczciwy prokurator i ją wyjaśni .
Informacje mogą być jak najbardziej a co się robi to inna sprawa.Jeśli to są oszczerstwa to zapraszam do dyskusji. Ludzie z miasta mają już dosyć tej Zdziarskiej pokrętnej działalności i mówią , rany co oni mówią , szczęka opada!!!!!! A wy potraficie się tylko obrażać, szaty drzeć i płakać. Każda metoda jest dobra byle prowadziła do celu, a zrezygnować z takich kokosów holenderskich to raczej trudno.
Do Antoniusza.Tyle czasu słyszę o Zdziarskiej różne rzeczy , ale nikt nie mówi jaka jest prawda nawet ta pani sama się nie odzywa. A to dlaczego niby nie wyjaśnia się ludziom tego o co pytają.Jeśli chodzi o ścisłość to do tej pory nie wiadomo naprawdę co Zdziarska przywiozła z Holandii i komu to dała.Ktoś pisał o działalności gospodarczej tej pani , ciekawe , ciekawe i znów jaka to tajemnica i w czym problem , żeby powiedzieć otwarcie czy otrzymało się bezzwrotną dotację czy nie.